Start - Zapraszamy do Szkockiej!
Zapraszamy do Szkockiej!

To będzie miejsce spotkań, dyskusji i inspiracji matematycznych – od nowego roku akademickiego w Bibliotece Politechniki Śląskiej działać będzie Kawiarenka Szkocka. Nawiązuje ona do tradycji Kawiarni Szkockiej, funkcjonującej przed II wojną światową we Lwowie. Było to miejsce, gdzie spotykali się wybitni matematycy i tworzyli nowe teorie matematyczne.
Kawiarenka Szkocka na Politechnice Śląskiej oficjalnie otwarta została 12 lipca, natomiast studenci, naukowcy i mieszkańcy regionu będą mogli z niej korzystać od nowego roku akademickiego. W uroczystości udział wzięła wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Maria Mrówczyńska, władze Uczelni, włodarze Gliwic oraz prof. Zbigniew Marciniak, który był świadkiem słynnego przekazania żywej gęsi jako nagrody za rozwiązanie matematycznej zagadki.
Kawiarenka jest nawiązaniem do tradycji naszej Uczelni, której rodowód związany jest z Politechniką Lwowską. Po II wojnie światowej wielu naukowców, doktorantów i studentów tej uczelni osiedliło się w Gliwicach i to właśnie oni tworzyli pierwszą kadrę naukową Politechniki Śląskiej.
– Pracownicy lwowscy przywieźli ze sobą nie tylko programy studiów, czy koncepcje badań naukowych, ale też wiele ciekawych historii, które wpływały na rozwój polskich ośrodków naukowych. Jedną z nich jest Kawiarnia Szkocka, która mieściła się we Lwowie i była miejscem spotkań matematyków lwowskich. W tym miejscu nie tylko piło się kawę i jadło ciastka, ale też dyskutowano na tematy naukowe – mówił Rektor Politechniki Śląskiej prof. Arkadiusz Mężyk.
Kawiarnia Szkocka działała we Lwowie przed II wojną światową. Spotykali się w niej wybitni matematycy, którzy podczas wielogodzinnych spotkań towarzyskich tworzyli teorie matematyczne. Początkowo zapisywali je na blacie kawiarnianego stolika, w końcu żona jednego z nich – Stefana Banacha – zakupiła im gruby zeszyt i od tego czasu wszelkie zagadki i problemy matematyczne wpisywali właśnie do tego zeszytu. Otrzymał on nazwę Księgi Szkockiej, znalazło się w nim ponad 190 zadań i problemów, niektóre są nierozwiązane do dzisiaj.
Naukowcy, którzy wpisywali do zeszytu zagadki matematyczne, wyznaczali za ich rozwiązanie nagrody: kawę, butelkę wina, obiad, a nawet żywą gęś. I to właśnie z gęsią związana jest wyjątkowa historia, której świadkiem był prof. Zbigniew Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego. W 1972 roku szwedzki matematyk i pianista Per Enflo, rozwiązał jedną z zagadek pozostawionych w księdze przez Stanisława Mazura w 1936 roku. Nagrodą za jej rozwiązanie była żywa gęś. Młody naukowiec został wtedy zaproszony do Warszawy, gdzie spotkał się z prof. Mazurem, aby odebrać swoją nagrodę.
– Byłem wtedy studentem II roku i świadkiem wręczenia tej nagrody przez profesora Stanisława Mazura, który po wojnie znalazł się na Uniwersytecie Warszawskim – wspominał prof. Zbigniew Marciniak. – Całe wydarzenie było poruszające, był tłum matematyków i ten młody naukowiec Per Enflo, szczęśliwy, że udało mu się rozwiązać tę zagadkę po 36 latach, ale też zażenowany co zrobić z nagrodą jaką była gęś? – mówił prof. Marciniak.
Ponieważ młody naukowiec nie mógł zabrać żywej gęsi za granicę, jej los był przesądzony. I według opowieści skończyła jako danie główne.

Kawiarenka Szkocka na Politechnice Śląskiej ma nawiązywać do tej lwowskiej. – Chcemy odtworzyć tego ducha, tę atmosferę tworzenia nauki i dyskusji oraz współpracy. Kawiarnia Szkocka była wyjątkowym miejscem. Matematycy spotykali się tam przez wiele godzin, mało rozmawiali, bardziej rozwiązywali problemy matematyczne, zadawali sobie zagadki, grali także w szachy. To wszystko chciałabym przenieść tutaj do Gliwic, na naszą Uczelnię, przede wszystkim po to, żeby zaktywizować młodych ludzi i pokazać im, że można rozwijać swoje pasje w duchu współpracy – powiedziała dr hab. Renata Frączek, dyrektor Biblioteki PŚ.
W Kawiarence Szkockiej na Politechnice Śląskiej pojawiła się księga zagadek, w której nasi naukowcy zapiszą zadania. Nagrodą za ich rozwiązanie będą książki i małe figurki gęsi.
– Chcemy w ten sposób zachęcić nie tylko studentów, ale też młodzież szkolną do zainteresowania się matematyką – podkreśliła dyrektor Biblioteki.
– Jak spotka się dwóch dobrych studentów, którzy zaczną dyskutować, a potem przyłączy się do nich kolejny, to już jest szansa na to, że wspólnie stworzą coś absolutnie odkrywczego i nowego – czego życzę Politechnice Śląskiej – dodał prof. Zbigniew Marciniak.
W Kawiarence Szkockiej, oprócz rozwiązywania zagadek matematycznych, będzie można również zagrać w szachy i zjeść posiłek.
– Chcemy zorganizować kółko i kącik szachowy, taki, jak ten niegdyś funkcjonujący we Lwowie. Każdy kto odwiedzi naszą kawiarenkę będzie mógł nie tylko rozwiązać zagadkę matematyczną czy pograć w szachy, ale też zjeść dobre śniadanie, obiad czy ciastko, napić się kawy i herbaty. Będzie tu można organizować spotkania z ciekawymi postaciami, zaprosić gościa i w wyjątkowej atmosferze przybliżyć nasze dziedzictwo naukowe – dodała dyrektor Frączek.
Kawiarenka Szkocka mieści się na parterze odnowionego budynku Biblioteki Politechniki Śląskiej oraz Wydziału Matematyki Stosowanej.
tekst: Jolanta Skwaradowska
zdjęcia: Tomasz Stokłosa
Tekst pochodzi z Biuletynu 9 (369) 2024