Start - Aktualności - Włoska przygoda PolSl Racing z Formuła SAE Italy

Włoska przygoda PolSl Racing z Formuła SAE Italy
Profesjonalny tor wyścigowy Varano de' Melegari, Formuła SAE Italy, sędziowie wywodzący się z wiodących firm z branży motoryzacyjnej, 70 zespołów studenckich, a wśród nich PolSl Racing, bolid SW-05e i kilka dni niesamowitych emocji. Za zespołem z Politechniki Śląskiej niesamowita przygoda. I do tego zakończona sukcesem.
Mekka miłośników motorsportu
Początek września był niezwykle intensywny i ważny dla studentów z międzywydziałowego Studenckiego Koła Naukowego PolSl Racing, którzy wzięli udział w zawodach Formuły SAE Italy na torze wyścigowym dla sportów motorowych Varano de' Melegari. Tam rywalizowali z 70 zespołami.
FSAE Italy (Formula Student Italy) to międzynarodowe zawody uczelni wyższych, w których studenci projektują, budują i testują jednoosobowe bolidy wyścigowe. Rywalizacja odbywa się na kilku płaszczyznach – technicznej, sportowej i marketingowej. Zawody dzielą się na próby statyczne, które obejmują m.in. prezentację biznesową, ocenę konstrukcji i analizę kosztów produkcji oraz próby dynamiczne – te obejmują testy torowe, takie jak przejazdy czasowe określonego odcinka, test przyspieszenia, skidpad (jazda po okręgu w celu oceny przyczepności), oraz wyścig wytrzymałościowy (endurance), który sprawdza niezawodność pojazdu na dystansie około 22 km.
- Bolidy muszą spełniać surowe normy techniczne narzucane przez regulamin zawodów – mówi Łukasz Broncel, chassis and suspension leader w PolSl Racing. - Pojazdy oceniane są przez sędziów, którzy wywodzą się z wiodących firm branży motoryzacyjnej. W ostatnich latach duży nacisk kładzie się na rozwój pojazdów elektrycznych, które stają się coraz bardziej popularne - zarówno na drogach publicznych, jak i w rywalizacjach sportowych. Dlatego nasz zespół od niespełna trzech lat realizuje prace w zakresie konstrukcji pojazdów o napędzie elektrycznym.
Tor Varano de' Melegari to włoskie centrum motorsportu. 14 zakrętów na odcinku 2,375 km stanowi dobry test dla pojazdów zarówno pod kątem technicznym, jak i wytrzymałościowym.
- Tor jest stosunkowo krótki, co sprawia, że liczy się precyzja w pokonywaniu zakrętów i dobre przygotowanie bolidu do częstych zmian kierunku jazdy. Na tym obiekcie realizowane są liczne testy konstrukcji Formula E - mieliśmy okazje obejrzeć je z bliska – wspomina student Politechniki Śląskiej.

Niestraszna im skala trudności
Zespół PolSl Racing odniósł we Włoszech duży sukces - bolid SW-05e przeszedł pomyślnie wszystkie inspekcje techniczne. To między innymi przegląd techniczny i funkcjonalny systemu magazynowania i zarządzania energią, w tym głównie baterii i wiązki elektrycznej,. To także przegląd konstrukcji mechanicznej, w tym konstrukcji wszystkich podzespołów oraz pakietu aerodynamicznego i ergonomii pojazdu. Bolid przeszedł także testy hamowania, przechyłu oraz test zalewania wodą.
- Przejście testów jest kluczowe w zawodach, ponieważ dopuszczenie do rywalizacji jest uzależnione od spełnienia bardzo restrykcyjnych wymagań technicznych, szczególnie w kategorii pojazdów elektrycznych, które muszą przejść przez rygorystyczne kontrole dotyczące bezpieczeństwa akumulatorów, układów wysokiego napięcia i mechanicznych komponentów. Aby uzmysłowić skale trudności, ponad połowa z 70 zespołów zapisanych na zawody we Włoszech nie zaliczyła jakiegoś etapu inspekcji technicznych – wspomina Łukasz Broncel.
Zespół PolSl Racing został doceniony przede wszystkim za kompaktowość całego pojazdu.
- Mimo rozwiązań narzuconych przez ograniczenia budżetowe, byliśmy w stanie zaprojektować pojazd, który charakteryzuje się ergonomią kierowcy, przy zachowaniu głównych wymiarów sięgających dolnych limitów, co przełożyło się na masę pojazdu i przykuło uwagę sędziów – tłumaczy zawodnik PolSl Racing. - Ciekawe dla sędziów okazały się również zaproponowane przez zespół rozwiązania w zakresie napędu elektrycznego, aerodynamiki czy też układów bezpieczeństwa. W kontekście pojazdów elektrycznych doceniane zostały nowatorskie propozycje rozwiązań w zakresie sposobu zarządzania energią, układu chłodzenia akumulatorów czy technologii poprawiających efektywność pojazdu. Takie rozwiązania techniczne są kluczowe w wyścigach, gdzie minimalizacja strat energii i poprawa wydajności mają ogromne znaczenie.

Przeogromna logistyka
Wcześniej studenci z PolSl Racing musieli zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem logistycznym i organizacyjnym. Na długo przed zawodami, aby móc w nich uczestniczyć, należało uzyskać wymagane certyfikaty. To wiąże się z udziałem w płatnych szkoleniach. A do Włoch pojechała grupa około trzydziestu osób.
- W rywalizacji uczestniczyli studenci, którzy mieli największy wpływ na realizację projektu, jak i studenci, którzy niedawno poszerzyli szeregi zespołu i muszą pozyskać wiedzę w celu uczestnictwa w zawodach w kolejnych sezonach – wspomina student. - Dla takiej ilości osób trzeba było zapewnić bezpieczny transport. Podróżowaliśmy w zwartej kolumnie kilku busów oraz samochodów osobowych i dostawczych. Samochód dostawczy wiózł bolid oraz narzędzia potrzebne na miejscu, a także namioty prywatne oraz namiot biesiadny służący do organizacji spotkań oraz posiłków dla całego zespołu.
Organizacja wyjazdu wymagała więc koordynacji wielu elementów, jak zabezpieczenia transportu bolidu oraz niezbędnych części zamiennych, organizacji zakwaterowania, zabezpieczenia narzędzi i sprzętu służącego do ewentualnych napraw na miejscu, kooperacji z sędziami i organizatorami zawodów.
- Oprócz tego, wyjazd na zawody to również wyzwanie finansowe – w tym co roku pomagają nam władze Politechniki Śląskiej, za co bardzo dziękujemy – mówi Łukasz Broncel.

Chcą wyeliminować błędy
Mimo sukcesu związanego z pomyślnym przejściem wszystkich inspekcji technicznych, zespół PolSl Racing nie ukończył wyścigu wytrzymałościowego. Było to spowodowane awarią techniczną bolidu.
- Znalezienie przyczyny wymaga szczegółowego przeglądu technicznego, dlatego zespół aktualnie analizuje problem – tłumaczy Łukasz Broncel. - Trzeba jednak zdać sobie sprawę z faktu, iż wszystkie zastosowane podzespoły i elementy składowe bolidu - poza nielicznymi zakupionymi, jak silniki elektryczne czy koła - są wynikiem pracy całego zespołu, a pojazd jest konstrukcją jednostkową. Praktycznie wszystkie jego części można uznawać za prototypowe. Oczywiście pojazd w takiej odsłonie wymaga wykonania wielu testów na torze wyścigowym, które pozwolą na wyeliminowanie błędów. Etap testów jest trudny – wymaga dostępu do toru, wielu wyjazdów oraz związanego z tym czasu i środków finansowych. Tych dwóch ostatnich niestety nam już zabrakło.

Teraz monocoque
Jak zatem przedstawiają się plany PolSl Racing na najbliższe miesiące i nowy rok akademicki?
- Obecnie głównym celem jest dopracowanie bolidu - tak, aby mógł ukończyć konkurencję endurance w przyszłym sezonie – mówi dr hab. inż. Mirosław Szczepanik, prof. PŚ, opiekun naukowy SKN PolSl Racing. - Oczywiście nie jest to proste, gdyż biorąc pod uwagę fakt, że awariom ulegają samochody, którymi jeździmy na co dzień – tym bardziej na usterki narażony jest pojazd, w którym wszystko jest projektowane i budowane praktycznie jednostkowo.
Zespół ma również plany związane z rozwojem i budową kolejnych, jeszcze bardziej nowoczesnych pojazdów.
- Dotąd projektowaliśmy pojazdy oparte na konstrukcji ramowej oraz poszyciu z włókna węglowego, przy dążeniu do uzyskania wysokich parametrów aerodynamicznych oraz sportowej charakterystyki i stylizacji pojazdu – kontynuuje prof. Mirosław Szczepanik. - Ponieważ testy istniejącego bolidu będziemy wykonywać wiosną i latem, nie chcemy marnować czasu i w semestrze zimowym rozpoczynamy projekt bolidu bazującego na konstrukcji monocoque, łączącej zarówno funkcje struktury nośnej pojazdu, jak i częściowego poszycia samochodu. To pozwoli nam na zredukowanie masy pojazdu. Mamy plan ukończenia nowego bolid na bazie monocoque w ciągu dwóch lat.
Bieżący sezon zespół kończy nie tylko z nowym bolidem, ale również z nowym motocyklem elektrycznym, zrealizowanym w zakresie programu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego „Studenckie Koła Naukowe Tworzą Innowacje”.
- Bardzo cieszy nas fakt, że nasze działania są zauważane przez znane firmy, które oferują sponsoring, za co im dziękujemy – mówi opiekun naukowy PolSl Racing. - Ostatnimi czasy udało nam się pozyskać sponsorów w postaci firm Tauron i Magna. Dodatkowo Tesla wyróżniła nas w swoim programie dla kół naukowych za rozwiązania zaproponowane w zakresie systemu magazynowania energii, dzięki czemu uzyskamy wsparcie rzeczowe w postaci komponentów elektrycznych do produkcji baterii. Jesteśmy oczywiście otwarci na nowych partnerów i sponsorów, aby zabezpieczyć finansowanie na przyszłe projekty. PolSl Racing ma więc przed sobą intensywny okres przygotowań i dalszych realizacji, aby osiągać coraz lepsze wyniki na międzynarodowej arenie Formula Student.
Więcej informacji, między innymi o rekrutacji na kolejny sezon, można znaleźc na social mediach PolSl Racing (link).
Zdjęcia: Zofia Kowal
