Studentka Politechniki Śląskiej wicemistrzynią Polski w lekkoatletyce
Julia Frąckowiak studentka Politechniki Śląskiej została wicemistrzynią Polski w skoku w dal podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski U23. W imprezie brało udział 16 najlepszych zawodniczek z całej Polski.
Impreza odbyła się w Suwałkach w dniach 24-25 lipca. Były to mistrzostwa rangi krajowej, w których prawo startu miało 16 najlepszych zawodniczek z całej Polski w kategorii wiekowej U-23. Są to zawodniczki poniżej 23 roku życia, z roczników 1999-2001.
– Nie ukrywam, że konkurencja była silna. Walczyłyśmy na wyrównanym poziomie, o czym świadczy fakt, że przegrałam złoty medal zaledwie o 1 cm z zawodniczką, która na tegorocznych Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Tallinie zajęła 9 miejsce w wieloboju. Tak naprawdę już samo dostanie się do finału w trzech skokach stanowiło nie lada wyzwanie – mówi Julia Frąckowiak.
W zawodach startowały zawodniczki, które są w Kadrze Narodowej PZLA, są finalistkami i medalistkami imprez seniorskich i niejednokrotnie reprezentowały nasz kraj w zawodach międzynarodowych.
– Wynik jaki osiągnęłam na zawodach jest moim aktualnym rekordem życiowym i wynosi 6.16 m. Jest to wynik na poziomie I klasy sportowej, do klasy Mistrzowskiej brakuje mi 4 cm – dodaje studentka.
Julia Frąckowiak lekkoatletykę trenuje ponad dwa lata a jej przygoda z profesjonalnym sportem zaczęła się zupełnie przypadkiem na studiach.
– Chciałam po prostu zaliczyć w-f na drugim semestrze, jadąc jednorazowo na jakieś zawody. Poszukałam jakie są możliwości i padło na Akademickie Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce. Uznałam, że wystartuję w dal i dodatkowo na 100 m. W skoku w dal w liceum, na zaliczeniach z w-f szło mi nie najgorzej, dlatego się zdecydowałam – mówi Julia Frąckowiak.
Julia obecnie studiuje Biotechnologię na Wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej. – Jest to przyszłościowy kierunek, dlatego też dokładam wszelkich starań. Chcę poprzez systematyczną naukę czy dodatkowe praktyki wakacyjne, zdobyć doświadczenie i w przyszłości znaleźć pracę w zawodzie – mówi studentka.
– Póki co moja kariera sportowa idzie w dobrym kierunku, jeżeli nie pojawią się poważne kontuzje mam zamiar iść coraz wyżej i skakać coraz dalej. Na pewno chciałabym jak najdłużej łączyć sport z edukacją. Jeżeli chodzi o ten sezon to wszystkie zawody rangi mistrzowskiej mam już za sobą. Ewentualnie wystartuję w jakiś mityngach lub memoriałach, jeśli forma mi dopisze. Teraz w dobie pandemii trenuję jedynie u siebie w Tychach pod okiem mojego trenera Bogdana Przybycina, jednak Politechnikę co roku reprezentuję na Akademickich Mistrzostwach Polski – podsumowuje Julia Frąckowiak.
