Młodzież otwarta na fizykę
28 marca już po raz kolejny zorganizowano dzień otwarty w Instytucie Fizyki Centrum Naukowo-Dydaktycznym Politechniki Śląskiej pod hasłem „Otwórz się na fizykę”. Ponad 200 uczniów szkół ponadpodstawowych pojawiło się w Centrum Nowych Technologii PŚ, by poznać ofertę kształcenia oraz wziąć udział w warsztatach i grze terenowej.
Uczniów szkół średnich oraz ich nauczycieli przywitali Dyrektor Instytutu Fizyki Centrum Naukowo-Dydaktycznego dr hab. inż. Grzegorz Adamiec, prof. PŚ oraz Zastępca Dyrektora ds. Studenckich i Kształcenia dr hab. inż. Sławomira Pawełczyk, prof. PŚ, która zaprezentowała ofertę kształcenia na kierunkach fizyka techniczna i geoinformatyka.
- Te wydarzenie jest dla nas bardzo ważne. To świetna szansa na zaprezentowanie naszej oferty dydaktycznej. Poza tym młodzież może poznać naukowców oraz zwiedzić laboratoria. Tym bardziej cieszę się, że pojawiło się ich dziś tak dużo. Liczę, że zostanie podtrzymany trend, w którym co roku mamy więcej studentów - tłumaczy Dyrektor Grzegorz Adamiec.
Gościem specjalnym tegorocznego dnia otwartego był prof. dr hab. Andrzej Wysmołek z Uniwersytetu Warszawskiego, który wygłosił wykład popularnonaukowy „Elektryczność od bursztynu po neurony”.
- Fizyka to bardzo nowoczesna nauka i to od niej zależy rozwój nasze cywilizacji. Zaprezentowałem wykład o elektryczności, która fascynowała już starożytnych Greków. Chciałem pokazać, że bez elektryczności nie jesteśmy w stanie żyć oraz uświadomić młodym ludziom, że fizyka to nauka, która się nie starzeje – tłumaczy prof. Andrzej Wysmołek.
W CNT pojawili się uczniowie ośmiu szkół z województwa śląskiego oraz opolskiego. Naukowcy Instytutu Fizyki przygotowali dla nich mnóstwo ciekawych demonstracji i pokazów, jak „Lampa Thomsona i optyka geometryczna”, „Optyka próżni” czy „Demonstrator fal akustycznych i mechanicznych”. Młodzież z zainteresowaniem zwiedzała laboratoria, a także rozmawiała ze studentami z kół naukowych.
- Cieszę się, że mogłem wziąć udział w dniu otwartym. Bardzo podobał mi się wykład, tym bardziej, że było dużo eksperymentów. A już sama gra terenowa to bardzo fajna forma, by poznać budynek, laboratoria oraz porozmawiać z naukowcami i dowiedzieć się czegoś więcej o studiach - mówi Mateusz, uczeń III Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach.
- Uczniowie mogli nie tylko zwiedzić nasze laboratoria i wziąć udział w warsztatach, ale także spróbować swoich sił w grze terenowej, w której każda szkoła mogła zgłosić jedną drużynę. Uczestnicy poruszając się z mapą po budynku mieli do wykonania przeróżne zadania -– opowiada dr inż. Justyna Juszczyk-Synowiec, jedna z organizatorek wydarzenia. – Chcieliśmy im pokazać, czym się na co dzień zajmujemy oraz przedstawić fizykę w taki sposób, aby uczniowie się jej nie bali, by była dla nich ciekawa i atrakcyjna.
