Start - Nie musimy mieć Harvardu w każdym powiecie
Nie musimy mieć Harvardu w każdym powiecie

W obszarze szkolnictwa wyższego jest sporo trupów w szafie. Nie chcę mówić o personaliach czy wskazywać konkretne uczelnie. Teraz trzeba się skupić na najważniejszych wyzwaniach, jakie stoją przed polską nauką. Trzeba wzmocnić jej potencjał i podnieść rangę – mówi prof. Marek Gzik, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Minął pierwszy miesiąc od zamiany stanowiska dyrektora EHTiC, jednego z najnowocześniejszych centrów naukowo-badawczych w Europie Wschodniej, na posadę wiceministra w nowo powołanym Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Pierwsze wrażenia?
Zaskoczyła mnie skala rozdawnictwa publicznego grosza po tzw. uważaniu. Zwłaszcza w obszarze dotacji dla uczelni. Patrząc na praktyki w innych dziedzinach przypuszczałem, jak może być – ale, że jest aż tak – to duże zaskoczenie. Nie chcę mówić o personaliach, czy wskazywać konkretne uczelnie, ale powiem, że w obszarze szkolnictwa wyższego jest sporo trupów w szafie. Teraz skupiamy się na najważniejszych wyzwaniach, jakie stoją przed polską nauką.
Co znajduje się na czele tej listy?
Współpraca nauki z biznesem – obszar szczególnie mi bliski, biorąc pod uwagę doświadczenia jakie zdobywałem w Politechnice Śląskiej. To, co trzeba szybko poprawić, to poziom finansowania nauki przez biznes i temat współpracy w tych obszarach. Nadal jesteśmy tu na niskim poziomie, szczególnie w odniesieniu do krajów wysoko rozwiniętych. Żeby dokonać zmian, musimy wiedzieć, dlaczego tak jest. Potrzebujemy dobrej diagnozy, dlatego powołam specjalny zespół, który spróbuje zdefiniować powody takiego stanu rzeczy. Po diagnozie przyjdzie czas na porównanie sytuacji naszej nauki w relacji z biznesem, do sytuacji, jaka występuje w innych krajach, a potem opracujemy rekomendacje i przygotujemy pakiet zmian, by wprowadzić go na ścieżkę legislacyjną. Oczywiście poza zmianami w przepisach, powinny pojawić się też zachęty do rozwoju współpracy nauki z biznesem. Musimy działać szybko i skutecznie, bo ta słabość polskiego rynku, eliminuje nas z dużych projektów. Sam pamiętam, gdy szukałem inwestora dla Śląskiego Centrum Inżynierskiego Wspomagania Medycyny i Sportu – ze względu na wymóg w projekcie wkładu 20% środków niepublicznych – na naszym rynku takiego partnera biznesowego nie znaleźliśmy. Gdyby nie światowy koncern, być może losy tego unikatowego w Europie centrum naukowo-badawczego – dziś EHTIC – potoczyłyby się inaczej.
Podniesienie innowacyjności polskiej nauki i zachęcenie biznesu do korzystania z osiągnięć naszych uczelni to jedno. A pozostałe priorytety na najbliższe miesiące?
Doinwestowanie kadr naukowych, celem zatrzymania odpływu pracowników nauki do biznesu. Chodzi o to, by opłacało się pracować w nauce. Poza satysfakcją i realizacją pasji, potrzebne są przecież pieniądze. Mamy nadzieję, że te planowane od stycznia podwyżki, poprawią trochę wynagrodzenia i zatrzymają, w pewnym stopniu, proces odpływania kadr. Nauka to niezwykle ważny sektor gospodarki. Bez jej rozwoju trudno konkurować we współczesnym świecie. Dlatego wszelkie inicjatywy popularyzujące badania naukowe i znaczenie ich rezultatów trzeba promować i wspierać. Myślę tu o wyjątkowym projekcie, który przez cały 2024 rok realizowany będzie na Górnym Śląsku, konkretnie w Katowicach – Europejskim Mieście Nauki Katowice 2024. Jako poseł ziemi śląskiej i przedstawiciel środowiska akademickiego staram się mocno wspierać tę wyjątkową inicjatywę.
To, że jako konsorcjum uczelni wraz z miastem Katowice otrzymaliśmy ten zaszczytny tytuł potwierdza silną pozycję śląskiej nauki na mapie Europy.
Jakie znaczenie dla powodzenia planów dotyczących rozwoju rodzimej nauki ma powrót do osobnego ministerstwa odpowiedzialnego za sprawy nauki i szkolnictwa wyższego?
Zasadnicze znaczenie. Nauka przestała być traktowana po macoszemu. Przestała być kosztownym dodatkiem do edukacji, traktowanym jak prywatny folwark. Jednym słowem, odzyskała podmiotowość. Wspominałem już o skali nadużyć poprzedników oraz metodach ich pracy i zarządzania dotacjami. Co ciekawe, poprzednicy nie byli już tak hojni dla pracowników dawnego ministerstwa edukacji i nauki, którzy zarabiali najmniej ze wszystkich urzędników resortowych.
W ministerstwie jestem odpowiedzialny właśnie za departament budżetu i finansów, inwestycje i programy ministerialne oraz NCBR. Pracujemy nad zmianą ustawy, umożliwiającą powrót tej jednej z najważniejszych agencji rządowych, do realizacji strategicznej polityki naukowej państwa, do naszego ministerstwa.

Skoro mowa o finansowaniu nauki, to kiedy osiągnie ono oczekiwane 2,5 proc. PKB?
Obawiam się, że będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość, ale już widzimy wzrost z 31 miliardów zł. do 38 miliardów. Zmieni się na pewno system finansowania nauki. Już się zmienił, bo skończyło się rozdawnictwo bez merytorycznego uzasadnienia. Będą przechodziły wnioski z pozytywną oceną niezależnego zespołu, których realizacja przyniesie wymierne korzyści polskiej nauce.
Na koniec naszej rozmowy, pytanie o ustrój nauki. Czy planowana jest zmiana ustawy i w jakim kierunku ona pójdzie?
Jesteśmy w trakcie dyskusji z różnymi środowiskami, tak naprawdę to dopiero rozpoczynamy ten proces dialogu, bez którego zmiany nie mają sensu. Z pewnością nie będziemy podejmować decyzji bez wsłuchania się w głos środowiska. Całego, a nie traktowanego wybiórczo.
Jest wiele tematów, którym chcemy się przyjrzeć, od kryteriów ewaluacji, podnoszenia kategorii uczelni po słynną już listę czasopism. Wiele z decyzji poprzedników doprowadziło do psucia nauki. Nie chodzi przecież o to, by w każdym powiecie był Harvard tylko o wzmocnienie potencjału i rangi całej polskiej nauki.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Prof. Marek Gzik mianowany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Na tę funkcję powołany został 13 grudnia 2023 roku.
Prof. Marek Gzik jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Technologicznego Politechniki Śląskiej. Przed mianowaniem był dyrektorem EHTIC – Europejskiego Centrum Innowacyjnych Technologii dla Zdrowia Politechniki Śląskiej. Od 2012 do 2020 roku był dziekanem Wydziału Inżynierii Biomedycznej, a w latach 2022–2023 przewodniczącym Sejmiku Województwa Śląskiego.
tekst: Iwona Flanczewska-Rogalska
zdjęcie: mat. Politechniki Śląskiej
Tekst pochodzi z Biuletynu 1 (361) 2024