"Fotografia przedstawia złamaną deskorolkę. Wraz z upływem czasu, a co za tym idzie postępującymi zjawiskami niszczenia - korozji - przedmiot utracił swe pierwotne właściwości. Tym samym przestał być użyteczny - stał się bezwartościowy. Przy niefortunnym zbiegu okoliczności, mógł spowodować wypadek. Obserwowane zjawisko korozji jest obecne wszędzie, nawet tam, gdzie pozornie się go nie dostrzega.
Z innej perspektywy, fotografia ma także walory artystyczne i tzw. głębszy sens. Uchwycony w tle biegacz, Gliwicka Arena oraz zachodzące słońce - kolorystycznie wkomponowują się w gamę barw „rdzawych”. Ponadto można dostrzec pewną zależność między obiektami: zepsuta deskorolka - upadek (porażka), biegacz - powstanie (poprawa), słońce - nadzieja (na lepsze), Arena - cel (na życie).
Wszechobecna korozja, mimo negatywnych skutków jakie może nieść, ma także swą drugą twarz - piękno. Zwykle trudno je zauważyć, jednak przy uważnym obserwowaniu otoczenia, znacznie łatwiej je dostrzec i docenić. Kluczem do dobrego życia jest jego świadome doświadczanie - właśnie przez obserwację świata i natury.
Tytuł nadany fotografii „RUST and RUN!?” nawiązuje do treści jakie ona niesie. Do imprezującego należy decyzja czy łączy obie alegorie: RUST - rdzewieje - upada i RUN - biegnie - podnosi się, czy też poddaje się i nadchodzi jego RUNięcie…"